Świat jest mój

środa, 5 grudnia 2012

Zaglebie trekkingu

Z jednej Mekki trekkingu w Chile przejechalismy do drugiej... w Argentynie. Jestesmy w El Chalten, gdzie doslownie 2 kroki do Fitz Roy (ponad 3400 m n.p.m.) Cerro Torre i Parku Narodowego Los Glaciares.

2 komentarze:

  1. To będzie mały kłopocik, by Mikołaj 6 grudnia Was tam znalazł :) Przy takiej intensywności trekkingu - sporo kilometrów do wyboru - teoretycznie powinien ów Mikołaj dostarczyć Wam buty na zmianę. Lub choćby do testowania :)
    A w Gdańsku -4st, przypruszona ziemia śniegiem, dziś - piękne słońce. To w naszej szerokości geograficznej:) Buziak HELA

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiscie Mikolaj nas nie znalazl, ale nie dziwie mu sie... tez sie czasami zastanawiam, czy od tego chodzenia do gory nogami, czy od wina w glowie mi sie kreci

    OdpowiedzUsuń