Świat jest mój

piątek, 27 maja 2011

Hiszpański południowoamerykański i myśli zbieranie

Jednak nauka jezyka w praktyce to jest to... juz bez wiekszych problemow zalatwiam podstawowe rzeczy. Oczywiscie czego nie moge powiedziec to domacham rekami i tez doskonale dziala ;) Ale pierwsze zdanie jakiego sie nauczylam po hiszpansku to "Masz piekne niebieskie oczy"....no i nie powiem jak tylko sie da to na te piekne oczy zalatwiam co sie da, czyli znizki za hotele, przejazdy i wycieczki ;) Wymyslilam nawet na  to nazwe "blue-eyes price" - jak kiedys napisze ksiazke, to taki jej nadam tytul - co Wy na to?

Panie Peruwianki  w skrocie nazywam Perki, a Boliwianki ... niestety jakos tak wyszlo Bolki. Panow trudno zauwazyc bo malutcy tacy, co najwyzej czuc ich intensywnie np. jak siedza w autobusie przed lub za nami.
Obserwacja nieba jak jest sie w oazie na dnie kanionu to ...cos niesamowitego.... miliardy gwiazd, na dodatek tak jakos blisko i tak wyrazne. A na dodatek zupelnie inne niz te u nas nad Baltykiem. SUPER


Dzieki za smsy! Tak mi milo je dostawac ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz