Świat jest mój

wtorek, 30 października 2012

Reisefieber - to się nie dzieje :)

Mam...pierwszy chyba raz w dorosłym, podróżniczym życiu mam reisefieber :)
Jakieś drobne bóle głowy, nieustanne myślenie o tym, że jadę, odliczanie dni, godzin do wyjazdu. Ciekawe uczucie, ale upierdliwe na maksa, no bo raczej destrukcyjne aniżeli motywujące do czegokolwiek.
Mam nadzieję, że odpuści - wymyśliłam sobie, że dziś w nocy mi da spokój.

3 komentarze:

  1. Pomysl sobie, ze do mnie jedziesz, to od razu Ci przejdzie hehe Wiesia

    OdpowiedzUsuń
  2. i tak na zachęte : https://picasaweb.google.com/3triangle/Atacama?authkey=Gv1sRgCPvZnveWgOWiXg

    az mi sie lezka w oku zakrecila na wspomnienia ... ehhh - cudnie tam jest, cudnie

    OdpowiedzUsuń