Wczorajszy dzien uplynal na degustacjach.... probowalismy 8 roznych win... Mozna sobie tylko wyobrazic jak mi sie geba smiala po kazdym nastepnym kieliszku. Odwiedzilismy 2 winnice, panie ladnie nam opowiadaly o produkcji, rodzajach winogron i naslonecznieniu dolin a my szukalismy w winach smakow czekolady, ananasa czy innych atrakcji. Jednym slowem wycieczka do Isla de Maipo bardzo udana.
A post powstał dziś, bo wczoraj mi bylo trudno w literki trafiać :)
A post powstał dziś, bo wczoraj mi bylo trudno w literki trafiać :)
Piotrek> co ma byc zle skoro wino leje sie hektolitrami, oby tak dalej bawcie sie bele grzecznie.... mam ciarki myslac co tam wyrabiacie ;-)
OdpowiedzUsuń