Świat jest mój

wtorek, 26 listopada 2013

Koh Phangan, wypoczynek na kolejnej wyspie

Dziś pobudka skoro świt, 6.00, po niespełna 4h snu i znowu w drogę.
Na szczęście nie daleko i w dobrych warunkach. Z Koh Samui łodzią na Koh Phangan. O 10 miałyśmy już domek przy plaży, wciągnęłyśmy małe śniadanie i plażowanie.
Błogie nicnierobienie :D
Na szczęście słońce nie paliło jak szalone, więc było bardzo przyjemnie... Niestety prognozy pogody nie są optymistyczne :|
 zobaczymy, zawsze to lepiej niż  -1 w Pl.

A teraz mały relax w barze, gdzie zabrał nas sąsiad z plaży, a zawodowo Mr. Fish Selecta polski DJ reagge z Ibizy. Jechaliśmy we trójkę na jednym motobikeu :D
Ta Ibiza mnie prześladuje ostatnio, chyba tam pojadę sprawdzić co jest na rzeczy :D

4 komentarze:

  1. Ibiza po takiej wyprawie, to na pewno było ciekawe doświadczenie ;)
    Seb.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa, planuj Ibizę na rok 2016 z wiadomych urodzinowych powodów. Choć listopad nie jest zapewne tam tak atrakcyjny pogodowo. Dogadamy się z terminem :) Hela

    OdpowiedzUsuń