Dotarlam, wszystko jak najbardziej ok, ale cos mam problem, by pisac i publikowac przez telefon, wiec jak tylko to naprawie, to nadrobie pisanie a tymczasem taki rym czestochowski:
Kto droge skraca, na noc nie wraca?
Kraj na pol przeciety odwiedzic chcialam,
Kierunek Panama na kwiecien obralam,
Zeby zobaczyc najwiekszy skrot swiata,
[Przeciez nie codzien te trase sie lata.]
I choc dla ziemi ten okres to banal,
W tym roku stulecie obchodzi kanal.
Panamski laczy oceany dwa,
Jak moja milosc do podrozy trwa.
Na tyle wierna i co wiecej trwala,
Ze znow poza domem bede nocowala.
Ps. prosze o bycie ze mna w kontakcie, cobym sie sama w tej podrozy nie czula :P
I wierszem w tej podróży piszemy.... :))))
OdpowiedzUsuńŻałuję..........., buuuuuuuuuuuu :((((((((((
Myślami jestem z Tobą, R
I pamiętaj jak się umawiałyśmy co do skracania drogi albo........ bardziej nie wracania na noc.... :)))))
OdpowiedzUsuńTylko przystojni globtroterzy!!!!! ;)))))))))))))
Całuski, R
Wszystko zgodnie z planem ;) buziaki
OdpowiedzUsuńco skłoniło do takich rymów - dobry humor czymś zakrapiany? :) nie jesteś sama w podróży, może fizycznie tak, ale zbyt wiele osób w Polsce myślami z Tobą. pilnuj się i zarazem baw się dobrze. hela
OdpowiedzUsuńA tak mnie naszło na rymy częstochowskie :) bez wspomagaczy nawet :D
OdpowiedzUsuń