Świat jest mój

środa, 18 maja 2011

Już w Nazca! Peru wita!

No to jestem w Peru :)
W Limie wyladowalysmy zgodnie z planem, wymiana pieniedzy, pierwsze targowanie z taksiarzem i do hotelu Espana w centrum.
Poniedzialek - niektorzy ida do pracy, a ja na zwiedzanie 7 milionowej stolicy. Katedra, palac prezydencki, kolonialne budynki... generalnie wszyscy strasza, ze Lima taka brzydka, a ja przyjelam ja calkiem calkiem.... w sumie nie ma sie co dziwic, jak juz przy sniadaniu kelner zapraszal mnie na wieczorne tance a do sniadania postawil sok ze swiezo wyciskanych owocow :)
Po dosc obfitym obiadku, w taksi i na dworzec autobusowy - w droge do Pisco. Noc w przyjemnym hoteliku i pobudka skoro swit by jechac na wycieczke na Islas Ballestas - takie male peruwianskie Galapagos - a tam kormorany, slonie morskie, pingwiny, pelikany.... cuuudo.
No i znowu w autobus, kolejne godziny jazdy i przez Ica docieramy do Nazca.

Lot nad plaskowyz juz zakupion! Jutro ogladamy te 'dziela kosmitow' hihii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz