Świat jest mój

niedziela, 12 czerwca 2011

Ciekawostki, a raczej standardy z drugiej półkuli - Peru i Boliwia

Toalety i lazienki.... marze o wlasnej, ale wiem ze to juz wkrotce ;)  a tutaj  no coz. Czasami strach sie dotknac czegokolwiek, z kranem wlacznie. Czasami trzeba podwijac nogawki przed wejsciem, zeby nie pomoczyc. Woda w kranie zawsze jest zimna - czasami tak zimna, ze nie mozna mydla splukac i dlonie prawie chca odpasc...
Telefony - w Peru komorki sa juz bardzo popularne, ale budki telefoniczne nadal sie spotyka. Najczesciej mozna zobaczyc jednak telefon okratowany i zamkniety na klodke, jednak, w taki sposob, ze mozna podniesc sluchawke, wrzucic monete i wybrac numer--- ale o komforcie rozmowy nie ma co mowic.
 ;) W Boliwi za to najczesciej ludzie rozmawiaja ze stacjonarnych telefonow ustawionych na prowizorycznych budkach sklepowych, gdzie panu-pani sklepikarce placi sie gotoweczka ze odbyta rozmowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz