Niedziela 5 czerwca
- Machu Picchu zdobyte. Kolejne marzenie spelnione, kolejne piekne
miejsce na swiecie zaliczam do swojej kolekcji prywatnych Cudow
Swiata!
Slow mi brakuje by
opisac jak wspaniale to miejsce i jak wielkie zrobilo na mnie
wrazenie. Nie moge wyjsc z podziwu jak oni to zbudowali tyle setek
lat temu i jak to jest, ze przetrwalo mimo tylu niesprzyjajacych
warunkow. Jedno jest pewne - kazdemu polecam usiasc na skraju tarasu,
by wpatrywac sie w to monumentane miasto i przepiekna nature wokol.
Mam tyle zdjec, ze zanudze was pokazywaniem i opowiadaniem :)
A wycieczka
wygladala tak. Wstalysmy sobie rano, zjadlysmy sniadanko w sasiedniej
knajpeczce i w autobusik. Po ok 20 minutach jazdy bylysmy na miejscu.
Kibelek (z potwierdzeniem zaplaty i skorzystania). Sprawdzenie
biletow wstepu. Pamiatkowa pieczatka w paszport i idziemy
zdobywac miasto. Na ogladaniu widoku - tego najpompularniejszego, ze
wszystkich zdjec i pocztowek - no i oczywiscie na robieniu zdjec i
zachwycaniu sie minelo nam prawie 3 godziny. Potem spacer - prawie po
dzungli, by dojsc do Inka bridge, kolejne szalone zdjecia.... no i
dopiero potem weszlysmy w miasto. Chodzenia co nie miara... w zyciu
chyba tyle razy nie wchodzilam pod gore i w dol i znowu pod gore i w
dol i znowu.... Ale suuuuuper.
W pelni
usatysfakcjonowane po ponad 5 godzinach wrocilysmy do Aguas
Calientes, by zjesc pyszny obiadek i przezywac to wszystko co
zobaczylysmy.
Wieczornym pociagiem pojechalysmy do Ollantaytambo, a potem busikiem do Cusco, gdzie nadal jestesmy.
Wieczornym pociagiem pojechalysmy do Ollantaytambo, a potem busikiem do Cusco, gdzie nadal jestesmy.
Wczoraj
postanowilysmy wybrac sie na zakupy do Pisaq - uroczego miasteczka w
ktorym bylysmy tylko przejazdem kilka dni wczesniej. Zakupy bardzo
udane, znajomosci polsko-peuwianskie zawarte, a i pyszna zupa Minuta
zjedzona... dzien samych pomyslnosci.
Dzis wycieczka w
okolice Cusco... ale juz nie mam sily pìsac o tych wszystklch
inkaskich kamieniach ktore widzialam...
buziaki z pepka
swiata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz