Poranny lot z La Paz
do Cusco - warto bylo zaplacic, by zobaczyc te widoki z gory... Po
raz kolejny widzialam jezioro Titikaka, wyspe Taquile i oczywiscie
przepiekne gory. Te widoki na szczescie zawsze zostaja w pamieci.
Cusco - tak jak
wszyscy o nim mowia - wspaniale. Dzis caly dzien poswiecilysmy na
powolne jego poznawanie. Procz zabytkow, kosciolow i muzeow
odwiedzamy przewaznie sklepy ze srebrem i rekodzielem oraz
´hugodajnie´ czyli miejsca gdzie podaja soki ze swiezych owocow.
Mniam ;)
Jutro ruszamy dalej
- wyczieczka do Sacred Valley i zostajemy w Ollantaytambo na noc by
stamtad wyruszyc w droge do Aguas Calientes i do Machu Picchu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz