Świat jest mój

sobota, 4 czerwca 2011

Pisaq, Valle Sagrada... ależ nasza ziemia jest piękna :)

Czy Wam mnie tez tak brakuje jakby mnie nie bylo w domu pol roku? Bo ja odnosze takie wrazenie, ze w Limie to bylam miesiace temu, a Nazca... toz to chyba byl styczen.
Dzis pobudka w Cuzco i wycieczka do Valle Sagrada (Sacred Valley) - przepiekna dolina! Nadal nie moge wyjsc z zachwytu jaka ta nasza ziemia piekna. Gory i doliny. wieczny snieg i przecudna zielen. Wielbiciele gor musza tu przyjechac. Ja mimo ze juz prawie 2 tygodnie jestem na wysokosciach ponad 3000m npm to nadal lapie zadyszke przy podchodzeniach... Coz chyba jeszcze sie nie nadaje na lokaleske, choc... moja kolekcja kapeluszy powiekszyla sie juz o przepiekny czarny melonik. Jeszcze tylko wlosy zwiaze w dwa warkocze i przemaluje na czarno i jestem ''same same, but different'' ;)

Bylysmy dzis w Pisaq - mamy czas, wiec mysle ze jeszcze tam wrocmy bo bardzo nam sie podobalo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz